III. SEJM |
|
3 V 1505, Radom, na sejmie Generalis confirmatio omnium iurium.
|
|
Stany sejmujące: 1506, Commune incliti Polonie Regni privilegium constitutionum et indultum publicitus decretorum approbatorumque…. Przesławnego Królestwa Polskiego przywileje, konstytucje i zezwolenia urzędowe oraz uznane dekretyPostanowienie opublikowania takiego zbioru podjęte zostało w sposób oficjalny podczas sejmu walnego, obradującego w Radomiu od 30 marca do początków czerwca 1505 r. Już podczas tego sejmu król Aleksander zatwierdził kilka przywilejów i tekstów prawnych (Processus iuris opracowany przez samego kanclerza), zgromadzonych i przygotowanych z myślą o ich publikacji drukiem. Zarówno to, jak i niezwykle szybkie tempo pracy (biorąc pod uwagę jej rozmiar) – od chwili podjęcia przez sejm decyzji o publikacji do zakończenia dzieła przez drukarza upłynęło niewiele więcej niż pół roku – zdaje się wskazywać, iż przygotowania rozpoczęto znacznie wcześniej, natomiast uchwała sejmowa miała charakter formalny, nie zaś inicjujący. Dzieło to jest w rzeczywistości luźną i dość dowolną kompilacją. Materiał zgromadzony w omawianym opracowaniu nie został ułożony w sposób systematyczny, lecz jedynie w porządku chronologicznym. Treść jego stanowią prawa i przywileje wydane przez władców Korony Polskiej (m. in. statuty Kazimierza Wielkiego, przywileje ziemskie, konstytucje sejmowe z lat 1496-1505, unie polsko-litewskie, traktaty pokojowe z Zakonem Krzyżackim, przywilej żydowski z roku 1334 – który jednak uległ tu znaczącym zniekształceniom na niekorzyść Żydów, i inne). Ta pierwsza część zbioru objęta została potwierdzeniem królewskim, dzięki czemu stawała się prawem obowiązującym na terenie Królestwa. Kanclerz swoją osobistą decyzją włączył do tej części również traktat archidiakona poznańskiego Mikołaja Kotwicza na temat interdyktów kościelnych. Po niej następuje część druga nie posiadająca już mocy formalnoprawnej. Znajdują się tu m. in. "Zwierciadło saskie" czy prawo magdeburskie, ale także na przykład traktat teoretyczny na temat prawa rzymskiego oraz rozprawa De iusto vel iniusto bello. Jak moglibyśmy więc dziś powiedzieć, Statut Jana Łaskiego był poniekąd zbiorem praw wraz z komentarzem.
|
|
Król, senatorowie, posłowie ziemscy…
|
Zob. artykuł Prof. W. Uruszczaka "Sejm walny wszystkich państw naszych". Sejm w radomiu i konstytucja nihil novi z 1505 roku |
Pieczęć arcybiskupa Róży Boryszewskiego
Listę senatorów duchownych uczestniczących w sejmie w Radomiu otwiera arcybiskup gnieźnieński Andrzej Boryszewski herbu Róża. Po śmierci Fryderyka Jagiellonowie uznali Andrzeja Boryszewskiego, arcybiskupa lwowskiego i biskupa przemyskiego, wybitnego radcę Korony i dyplomatę za "najdogodniejszego dla siebie prymasa, jakkolwiek był już w podeszłym wieku" (F. Papée). Boryszewski został przeniesiony na stolicę gnieźnieńską w grudniu 1503 r., miał wówczas około 70 lat. W 1508 r. jego koadiutorem został Jan Łaski.
|
|
Pierwsza strona druku konstytucji Nihil Novi
Na ogół rozważania na temat uchwał sejmu radomskiego ograniczają się do podkreślania doniosłości artykułu pierwszego (De non faciendis constitutionibus sine consensu consiliariorum et nuntiorum terrestrium). Pamiętać jednak należy, że znalazły się tu inne, nie mniej ważne zapisy. Artykuł trzeci zakazywał więzienia szlachciców cieszących się dobrą sławą, kolejne zaś ugruntowywały dominującą pozycję szlachty wobec chłopów i mieszczan. Zgodnie z art. 19 wojewodowie mieli ustanawiać ceny na towary handlowe (taksy wojewodzińskie). Duże znaczenie miał także artykuł 11, ograniczający osobom spoza stanu szlacheckiego dostęp do biskupstw, prałatur oraz kanonii w kościołach katedralnych. Art. 13 zakazywał sądzenia spraw świeckich przez sądy duchowne, 14 zaś poddawał "prawu pospolitemu" duchownych w sprawach dotyczących dóbr ziemskich (sporów o granice, zbiegłych chłopów etc.). W ten sposób dokonywało się zamykanie stanu szlacheckiego i utrwalanie jego dominującej pozycji w państwie.
|
|
Kanclerz przedkłada królowi Statut
Widzimy tutaj drzeworyt kończący część urzędową wydawnictwa. Występują na nim tylko dwie postaci ludzkie, króla i kanclerza, co pozwoliło artyście na bardziej realistyczne przedstawienie rysów twarzy tego drugiego. Kanclerz sportretowany został w sposób wysoce zindywidualizowany, jako człowiek już niemłody (miał on już wówczas około 49 lat), noszący tonsurę. Ubrany jest w długą szatę, na szyi ma zawieszony łańcuch – oznakę kanclerskiej godności. Z odkrytą głową (na drzeworycie sejmowym kanclerz ma na głowie biret ) zbliża się on do zasiadającego na tronie króla. W wyciągniętej lewej ręce trzyma dyplom (symbolizujący tekst statutów?), w prawej zaś pieczęć (która podobnie jak łańcuch na szyi była symbolem piastowanego urzędu). Sylwetka kanclerza przedstawiona jest w ruchu, dynamicznie, z lekko ugiętymi kolanami. Postać tę jednoznacznie identyfikuje, oprócz pieczęci kanclerskiej, umieszczony tuż przed nią herb Korab, a także napis, w którym wymienione jest jego nazwisko.
|
|
Pieczęć arcybiskupa Jana Łaskiego
Jak pisał wybitny znawca numizmatyki Marian Gumowski "wiek XVI wprowadza na pieczęci arcybiskupów gnieźnieńskich cały ołtarz renesansowy z Madonną u góry, z 3 patronami w środku i tarczą herbową u dołu. Duże pieczęcie tego rodzaju arcybiskupa Jana Łaskiego (1526) czy Andrzeja Krzyckiego (1536) należą do najlepszych dzieł sztuki złotniczej tego czasu". Stefan Komornicki twierdził, że projekt pieczęci arcybiskupiej Jana Łaskiego (lub być może nawet sam tłok) powstał na Węgrzech, skąd prymas przywiózł ok r. 1516. Badacz ten podkreślał jej uderzające podobieństwo do pieczęci węgierskiego kardynała, zaprzyjaźnionego z Łaskim Tomasza Bakócza. Stwierdzał przy tym, iż była to "pierwsza w Polsce pieczęć renesansowa", którą następnie dokładnie naśladował kolejny metropolita gnieźnieński Andrzej Krzycki.
|
|
25 II 1506, Kraków, W zamian za druk Jan Haller otrzymał uwolnienie od wszelkich podatków i danin, do momentu jak będzie drukował w PolsceNie ulega wątpliwości, że to osobiście kanclerzowi Janowi Łaskiemu oraz kierowanej przez niego kancelarii królewskiej należy przypisać dbałość o utrzymanie w stolicy tak potrzebnej, ważnej zarówno dla państwa, jak i Kościoła placówki, jaką była drukarnia Jana Hallera. Współpraca Łaskiego z Hallerem przynosiła obopólne korzyści. Dla jednego stanowiła dochodowe przedsięwzięcie, drugiemu zaś dawała do ręki niezastąpione narzędzie propagandowe. Prawdobodobnie również na płaszczyźnie prywatnej potrafili się oni dobrze porozumieć, gdyż Haller prezentował równie tradycjonalistyczne poglądy co Łaski, nie stając się nigdy propagatorem humanizmu, jak na przykład inny czynny w Krakowie drukarz Hieronim Wietor. Dodać należy, iż w okresie kanclerstwa Łaskiego Haller był jedynym stołecznym typografem. 25 lutego 1506 r. otrzymał on od króla Aleksandra specjalny przywilej na druk mandatów królewskich i innych oficjalnych dokumentów. Przywilej ten wystawiony został ad vota consiliariorum nostrorum, za którym to określeniem domyślać się można ręki wszechwładnego podówczas kanclerza.
|
|
Unia Lubelska 1569 r.
Głównym dziełem sejmu radomskiego 1505 r. miało być trwałe zjednoczenie z Polską Litwy oraz Prus. Zarówno konstytucje wydane na tym sejmie, jak i opublikowanie zbioru praw miały na celu między innymi ukazanie Korony jako Rzeczypospolitej praworządnej i sprawiedliwej, w której los poddanych nie jest zależny od samowoli władcy, lecz chroniony jest przez rozumne prawo i sprawiedliwość. Miał to być sygnał wysłany sąsiednim krajom, połączonym już wieloma węzłami z Polską, który miał wzbudzić ich zaufanie, co do ściślejszego z nią zespolenia aż do całkowitej unifikacji.
|